czwartek, 8 marca 2012

i brat bliźniak turkusowo-żółtego grubaska ;)

Właśnie zrobiłam pierwszy w życiu przepiśnik który okładkę ma w pionie, ale zbindowany jest u góry - fajny pomysł jednej z dziewczyn zamawiających!

Do jego sfotografowania użyłam dziś innego obiektywu - mojej ukochanej stałki 50mm, ale jednak do zdjęć przepiśników chyba lepszy zwykły kitowy obiektyw - ma większą głębię ostrości. Ten obiektyw 50 mm pięknie rysuje i jest bardzo jasny, zdjęcia są świetliste, ale choćbym nie wiem co robiła głębia ostrości jest malutka.






1 komentarz:

  1. Przepiękne dzieło i wspaniały blog - już go sobie wrzuciłam do ulubionych. Zamierzam często tu zaglądać! ;)

    OdpowiedzUsuń